piątek, 21 maja 2010

Matura 2010

Oczywiście zdjęcie w źaden sposób nie jest związane z tematem Matura 2010, ale coś trzeba było wstawić. A teraz o maturze... kilka kwiatków, czyli co wynotowałem wsłuchując się w głos młodych ludzi: "Antek, gdy wypasał krowy, to je strugał", "Niczego się nie nauczył, bo nauczyciel uczył go tylko alfabetu", "Telimena poślubiła Rejtana", "W Cisach chłopi chorowali, bo w stawach były chemikalia", "Minclowa zmarła... bo natarła się i dostała raka skóry" - "W jeden dzień?" "Tak". Dowiedziałem się też, że Urszula Kochanowska pisała wiersze, ale przepadły (zdaniem J. Pelca niepowetowana strata). To plon jednego dnia. Złota polska młodzież. Resztę proszę sobie dopowiedzieć. Tak sobie myślę, czy Stachu, ten Smutny Szatan, nie miał racji, że sztuka powinna być zarezerwowna tylko dla wybranych. Bo jakże tak z buciorami i dłubaniem w nosie do Świątyni Kultury. A fe:)