Co poeta miał na myśli, czyli kłopoty z jabłkiem

High key

Samanta

Okazuje się, że szkolny korytarz, a w zasadzie schody, są dobrym miejscem do robienia zdjęć.

Teatr mój widzę ogromny

Makieta z "Wesela":) Zamieszczam w celach dokumentacyjnych.

Fotograficzne kolaże

Fotografia o fotografiach. Niesamowite są te zdjęcia. Spora bryła czasoprzestrzeni.

Poranna mgła

Matura 2010

Oczywiście zdjęcie w źaden sposób nie jest związane z tematem Matura 2010, ale coś trzeba było wstawić. A teraz o maturze... kilka kwiatków, czyli co wynotowałem wsłuchując się w głos młodych ludzi: "Antek, gdy wypasał krowy, to je strugał", "Niczego się nie nauczył, bo nauczyciel uczył go tylko alfabetu", "Telimena poślubiła Rejtana", "W Cisach chłopi chorowali, bo w stawach były chemikalia", "Minclowa zmarła... bo natarła się i dostała raka skóry" - "W jeden dzień?" "Tak". Dowiedziałem się też, że Urszula Kochanowska pisała wiersze, ale przepadły (zdaniem J. Pelca niepowetowana strata). To plon jednego dnia. Złota polska młodzież. Resztę proszę sobie dopowiedzieć. Tak sobie myślę, czy Stachu, ten Smutny Szatan, nie miał racji, że sztuka powinna być zarezerwowna tylko dla wybranych. Bo jakże tak z buciorami i dłubaniem w nosie do Świątyni Kultury. A fe:)

Autobusy i tramwaje

Set Setech

Across 110th street

Because

To nie fotomontaż:)

Przedwiośnie

Zawsze chciałem zrobić sobie takie zdjęcie a la Jadwiga&Szymon (vide Filip Bajon). Na marginesie: nie lubię sepii:(

Szare kolorowe miasto

Julia

Autoportret z Sigmą

Włoskie graffiti

Zrobione w celach dokumentacyjnych (bo może ktoś zamaluje, zniknie, przepadnie).

Zielonogórskie widzenie

Nie ma czasu na robienie zdjęć. Z drugiej strony sporo tego na dysku i tak - chcąc nie chcąc - powstaje dylemat: wrzucać z tzw. szuflady czy tylko to co akutalne? Dzisiaj poszukując "czegoś tam" trafiłem na te oto zdjęcia z Zielonej Góry. Może kogoś zainteresuje taka miejska partyzantka fotograficzna - dobra odskocznia od tych ciągłych portrecików:)

Mocny retusz

3 Maja

3 Maja oświetlony grillem i kubańskimi (ponoć) cygarami, którym - mimo swoich ciągotek - nie uległem. Dziś wrzucam 3 pseudo polaroidy. Na pierwszym Agnieszka, na drugim Iza, na trzecim w domyśle "Wielka Łapa". W weekendowej "Gazecie Wyborczej" ciekawy tekst o fotografii ślubnej, o tym jak fotograf weselny staje się kapłanem uroczystości weselnej...

Na koniec piosenka, która przseśladuje mnie od jakiegoś miesiąca - pora podzielić się nią z innymi: http://www.youtube.com/watch?v=0mpkhcLGeDs

Majówkowe pozowanie

sezon makro rozpoczęty