niedziela, 21 marca 2010

To też Twoje miasto

Wieczorem - Martyna w czasie posiedzenia plenarnego.


Poranek, w drodze do pracy. Przystanek autobusowy (teren Spółdzielni Mieszkaniowej) z którego nigdzie nie można odjechać. Zabawna historyjka przy okazji wykonywania zdjęcia: kiedy pstrykam przez płot na drodze za mną zatrzymuje się radiowóz policyjny. Jestem jedyną osobą w okolicy 100 m, więc na pewno chodzi im o mnie. Na szczęście nie muszę składać wyjaśnień. Kiedy wracam na drogę, oni odjeżdżają. Nieomal zostałbym spisany za fotografowanie przystanku autobusowego z którego nigdzie nie można odjechać.