czwartek, 9 grudnia 2010

Za moich czasów inaczej bywało

Za moich czasów "na okienku" szło się na papierosa, a przy tej okazji podyskutować o filozofii Stirnera. Teraz na okienku lepią Bałwana. Znak czasu. O tempora, o mores:)

sobota, 4 grudnia 2010

Sąd nad Zenonem Ziembiewiczem A.D.2010 (występuje IIIB)

Sędzia Anna Maria Wesołowska

Żancia Ziembiewiczowa
Podczas przerwy

Zenon przed sądem

 
Morderca, morderca! - Klub feministek występujący w obronie Justyny 
Prasa

Szalona Justyna Bogutówna

Zeznania w kozakach

 
Młotkiem, wałkiem i deską sądzić was będziemy

Dura lex, sed lex

 
Elżbieta Biecka

 
Moment, w którym Dorota zrozumiała o co chodzi w "Granicy"

 
A one jeszcze nie...

Okulary dodają inteligencji, szczególnie w ustach

Biedna Justyna mówi, nikt nie rozumie (jak Karusia)

Justyna wypytuje Justynę

 
Zenon do końca nie jarzy o co jest oskarżony -"Przecież to była tylko wakacyjna przygoda (pod namiotem)"
Asia tak weszła w rolę, że w czasie rozprawy rozbolał ją kręgosłup od ciągłego kiwania się na krześle

Podczas mowy końcowej sąd dosłownie odpadł

Zginiesz marnie! - Justyna dzięki przemyconej broni na salę sądową zabija Zenona.